Pewnego dnia do Jasia przychodzi jego tato…

Pewnego dnia do Jasia przychodzi jego tato.
-Jasiu – mówi – myślę, że najwyższy czas abym powiedział ci skąd się biorą dzieci.
– Nie chcę! – woła Jasiu – Bo znowu wszystko zepsujesz!
– Jak to?
– Ano tak: jak miałem 4 lata to mi powiedziałeś, że nie ma Świętego Mikołaja, jak miałem 6 to pozbawiłeś mnie złudzeń co do Zająca Wielkanocnego, potem okazało się, że Batman nie istnieje, a całkiem niedawno powiedziałeś, że nie ma na świecie żadnego czarodzieja. A teraz co? Powiesz mi, że tak naprawdę ludzie się wcale nie pierd%$^lą?!

Była sobie para, która poszła do restauracji na obiad…

Była sobie para, która poszła do restauracji na obiad. Po paru minutach weszła następna para ich znajomych. Posiedzieli, zjedli, pogadali ale zaczęło być już nudno. Postanowili umówić się w mieszkaniu jednej pary na sex grupowy. Weszli do mieszkania, zgasili światło i zaczęła się zabawa. Mija godzina, dwie, trzy w końcu gościu wstaje zapala światło i mówi.
– Nie no k%^%rwa musimy ustalić jakieś zasady bo już trzeci raz laskę robię !

W szpitalu lekarz pyta się zmartwionej matki…

W szpitalu lekarz pyta się zmartwionej matki:
– Czym się pani tak martwi? Przecież urodziła pani ślicznego, zdrowego synka.
– Ale panie doktorze on jest rudy, mój mąż od razu pozna się, że to nie jego syn.
– Spokojnie, ja to załatwie.
Lekarz wychodzi na korytarz gdzie czeka ojciec dziecka:
– Niech pan mi powie jak często sypia pan z żoną?
– Co tydzień.
– Proszę nie żartować!
– No dobrze, co miesiąc.
– Proszę pana, ja jestem lekarzem i znam się na takich rzeczach, proszę powiedzieć prawdę.
– No dobrze, raz na pół roku.
– To pan idź teraz do żony i zobacz co żeś zardzewiałym narządem zmajstrował.

Na plaży dla nudystów rozmawiają dwa…

Na plaży dla nudystów rozmawiają dwa p*nisy. Jeden śliczny, wypasiony a drugi jakiś taki szary i pomięty.
– Ładnie wyglądasz – mówi ten brzydki
– Wiesz – dumnie odpowiada piękniś – bo ja strzelę jedno ruch*nko i potem tydzień odpoczywam.
– To masz fajnie, ja dzień w dzień „rąbię” po pięć, sześć razy. Nie mam, kiedy odpocząć.
– To spróbuj się nie podnosić – radzi pierwszy – Słyszałem, że to pomaga.
– Gówno tam pomaga – odpowiada ze złością ten „pracowity” – Kiedyś się nie podniosłem, to mnie k*rwa o mało nie zjedli.

Polub nasz Fanpage z Dowcipami:
Zobacz następną stronę
1 2 3 4 5 6 22
Zapraszamy do polubienia naszego fanpaga z Dowcipami: Publikujemy najlepsze Dowcipy i Kawały ze strony!