Ogrodnik zauważył, że do jego ogrodu…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Ogrodnik zauważył, że do jego ogrodu co nocy zakrada się złodziej jabłek. Wkurzony postanowił złapać delikwenta. Zaczaił się w nocy i czeka. W końcu złodziej zjawił się. Gdy był już na drzewie nasz ogrodnik szybko podbiegł i złapał biednego złodzieja za jaja. Zapanowała błoga cisza, co bardzo zdumiało ogrodnika. Spytał on:
    – Ktoś ty?
    Nie uzyskał jednak odpowiedzi. Zacisnął mocniej jaja złodzieja – tez cisza. Zdziwiony i zdenerwowany zacisnął ręce z całej siły, jak tylko potrafił najmocniej, i jeszcze raz pyta:
    – Kim ty, u diabla jesteś?!
    Na to cichy głos odpowiedział mu:
    – Jasiu…
    – Który? We wsi dużo Jasków!
    – To ja, Jasiu niemowa…

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Czterech kumpli spotyka się…

Czterech kumpli spotyka się, na piwie by opić narodziny syna jednego z nich. Wszyscy się cieszą i świętują tylko świeżo upieczony ojciec siedzi nijaki.
– Co jest stary? Urodził ci się syn, to przecież wspaniale – mówi jeden z kolegów.
– No wiem, ale jeszcze muszę o tym żonie powiedzieć.

 

– Panie doktorze – żali się facet s*ksuologowi…

– Panie doktorze – żali się facet s*ksuologowi. – Moja żona zupełnie straciła zainteresowanie s*ksem.
– No tak… Dam panu takie pastylki, które działają na kobiety. Proszę niepostrzeżenie wrzucić jedną do napoju.
Wieczorem, kiedy żona poszła po kolację, mąż wrzucił pastylkę do filiżanki żony. Czeka, czeka i nic. Żadnej reakcji. Zaproponował więc wino, wrzucił żonie do kieliszka drugą pastylkę, a sam też postanowił łyknąć jedną. Położyli się spać. Nagle żona zaczyna się przeciągać i mruczy namiętnie:
– Misiu, jak ja potrzebuję mężczyzny…
Mąż przerażony, bo dzieje się z nim coś niedobrego, szepcze:
– O rany, ja też…


ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »