- Ładowanie...
-
Przewijaj obrazki palcem w lewo
Przychodzi baba do lekarza, wszędzie jest niebieska, zielona…
– O Boże, co się pani stało?
– Panie doktorze, już nie wiem co mam dalej robić… Za każdym razem, kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, tłucze mnie.
– Hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek! W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i płucze.
2 tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza i wygląda jak kwitnące życie…
– Panie doktorze, wspaniała rada! Za każdym razem, kiedy mój mąż dobrze wcięty wtacza się do mieszkania, ja płuczę i płuczę gardło, a on nic mnie nie robi.
– Widzi pani, trzeba po prostu trzymać pysk zamknięty. - Ładowanie...
Losowe Dowcipy:
Blondynka ma nowe mieszkanie…
Blondynka ma nowe mieszkanie. Przychodzi do niej koleżanka.
– Niezła chata.
– Urządzałam według własnej głowy!
– To dlatego jest takie puste.
W biurze nad niszczarką dokumentów…
W biurze nad niszczarką dokumentów stoi szef i myśli. Obok przechodzi sekretarka-blondynka i pyta:
– Może w czymś pomóc dyrektorze?
– Owszem. Mam tu ważne dokumenty, ale nie wiem, jak ta maszyna działa.
– To bardzo proste – mówi blondynka. Włącza niszczarkę i przepuszcza przez nią dokumenty.
– Dziękuję! – cieszy się szef. Proszę zrobić od razu dwie kopie…
– Kochanie gdzie jesteś…
– Kochanie gdzie jesteś??
– Na polowaniu…
– A kto tam tak głośno dyszy?
– Niedźwiedź…
– A czemu dyszy?
– Bo jest ranny, postrzeliłem go…
– A dlaczego on dyszy damskim głosem?
– Nie wiem… jestem myśliwym, nie weterynarzem…
Mówi przedszkolak do przedszkolaka…
Mówi przedszkolak do przedszkolaka, z przejęciem:
– Ty, wiesz, że wczoraj znalazłem prezerwatywę pod kaloryferem?!
– Naprawdę?! A co to jest ten kaloryfer?
ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »