Synek mówi do tatusia…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Synek mówi do tatusia:
    – Tatusiu, zrób żeby słoniki biegały.
    – Syneczku, słoniki są zmęczone.
    – Tatusiu błagam, zrób żeby słoniki biegały.
    – Synku, słoniki są naprawdę bardzo zmęczone. Cały dzień biegały na Twoją prośbę.
    – Tatusiu proszę! Ostatni raz…
    – No dobrze, ale to już ostatni raz bo słoniki padną! Kooompaniaaaaaa! Maski włóż!!! Trzy okrążenia dookoła poligonu!

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Kupiła sobie blondynka telewizor…

Kupiła sobie blondynka telewizor. Ale jako że żyła w brudzie w następny dzień się zepsuł. Poszła więc do serwisu, a facet z obsługi pyta:
– Jak to się stało?
Na to blondynka:
– Ano siedzę sobie, oglądam telewizję, wzięłam gwoździa, bo coś mnie w uchu zaswędziało, grzebię, grzebię aż tu nagle dźwięk wysiadł…

 

Szef daje pracownikowi urlop…

Szef daje pracownikowi urlop, w którym może udać się na finansowane przez firmę wakacje. Zastrzega, żeby z wszystkich wydatków przywieźć fakturę.

Po dwóch tygodniach pracownik wraca i pokazuje fakturę szefowi:
– Wyżywienie 120zł
– Nocleg 400zł
– Wycieczki 300zł
– Wizyta w klubie nocnym 2000zł

Szef czyta i mówi:
– Na przyszłość proszę nie pisać tak wprost „wizyta w klubie nocnym” tylko powiedzmy „Wbijanie gwoździ”

Za rok pracownik znów ma darmowe wakacje, wraca i pokazuje fakturę:
– Wyżywienie 200zł
– Nocleg 1000zł
– Wycieczki 200zł
– Wbijanie gwoździ 6000zł
…..
– Naprawa młotka 5000zł


ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »