Don Corleone zatrudnił głuchoniemego księgowego…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo
    Don Corleone zatrudnił głuchoniemego księgowego, aby niczego nie podsłuchiwał i aby niczego nie wygadał. Wybór był trafny, ale księgowy był jeszcze nadzwyczajny. Po roku okazało się, że brakuje 10 mln dolarów.
    Don Corleone zorganizował małe zebranie z prawnikiem, który znał język
    migowy oraz księgowym.
    – Zapytaj, gdzie jest moja forsa
    Księgowy rozłożył bezradnie ręce z niewinną miną sugerując, że nie wie o
    co chodzi. Nie trzeba było tłumaczyć.
    Don Corleone wyciągnął lśniący srebrny pistolet, przyłożył do czoła
    księgowemu i kazał przetłumaczyć prawnikowi.
    – Pytam po raz drugi i trzeci raz nie będę pytał.
    Księgowy zmiękł i pokazał na migi prawnikowi, że forsa jest zakopana na
    jego podwórku pod wysokim drzewem.
    – Co ta świnia powiedziała? – zapytał Don Corleone.
    – Powiedział, że nie masz jaj żeby pociągnąć za spust – przetłumaczył prawnik
  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:
  
ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »