„Kochani Dziadkowie. Dziś pierwszy raz poszedłem do szkoły. Zajęcia zaczęły się od lekcji wychowawczej. Nasza pani wychowawczyni powiedziała, że zawsze, ale to zawsze, trzeba mówić prawdę. W tej sprawie do Was piszę. Podczas ostatnich wakacji, które u Was spędzałem, pewnego dnia zszedłem do spiżarni, nasrałem do słoika i postawiłem go na półkę z konfiturami.”
Dziadek chlasnął babkę w łeb i wrzeszczy:
– A mówiłem, że gówno! A ty nie, scukrzyło sie! Scukrzyło!
Późna noc, wchodzi facet do baru i siada koło lady…
Późna noc, wchodzi facet do baru i siada koło lady. Podchodzi do niego barman i zaczyna rozmowę…
– Kim jesteś? Jakoś Cię tutaj wcześniej nigdy nie widziałem…
– Moje imię to Jacek, straciłem pracę…
– A gdzie pracowałeś?
– Byłem konsultantem…
– A co robi konsultant?
– By być konsultantem, trzeba myśleć logicznie.
– Myśleć logicznie?
– Może wyjaśnię Ci to w praktyce… Masz psa?
– Tak!
– To znaczy, że kochasz zwierzęta.
– Tak! Zgadza się!
– Jeśli kochasz zwierzęta, to musisz naprawdę mocno kochać swoje dzieci.
– Oczywiście.
– Więc jeśli masz dzieci. Musisz mieć żonę.
– Tak mam piękną żonę!
– Jeszcze jedno pytanie. Jeśli masz żonę to znaczy że nie jesteś GEJEM prawda?
– Prawda! Skąd to wszystko wiesz?
– To właśnie jest logiczne myślenie.
– Zdumiewające!
– Ok. To ja może idę poszukać nowej pracy.
– Powodzenia mistrzu!
Pięć min po wyjściu konsultanta, do baru podszedł inny gość i pyta barmana:
– Kim był facet, który przed chwilą wychodził?
– Jest konsultantem. Nauczył mnie logicznie myśleć!
– Logicznie myśleć?
– Tak. Patrz, wyjaśnię ci to.
– Ok.
– Masz psa?
– Nie!
– To znaczy…, że jesteś Gejem!
SMS do żony…
SMS do żony:
Kochanie, byłem z Leną i grupką przyjaciół na imprezie. Nagle usłyszeliśmy silny wybuch, drzwi wypadły i weszło trzech terrorystów psychopatów. Złamali mi ręce i pocięli twarz. Moi przyjaciele są
martwi. Jestem w szpitalu, amputowano mi ręce, tego SMS-a pisze pielęgniarka.
SMS do męża:
KIM JEST LENA?!
Co to jest…
Co to jest:
– 100 osób, z tego 98 myśli o piciu, a dwoje o s%$ksie?
Wesele.
– 100 ludzi, z tego 100 myśli o piciu?
Złote wesele.
100 osób z czego 100 myśli o s@%ksie?
– Impreza firmowa.
Wraca mąż pijany w trupa do domu…
Wraca mąż pijany w trupa do domu, wchodzi do kuchni, otwiera lodówkę
i mówi:
– Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To kij ci w oko!
Trzask! Zamyka drzwi. Po kilku minutach znowu.
– Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To spadaj! TRZASK!
I tak pół nocy minęło. W końcu usnął. Rano się budzi skacowany. Patrzy drzwi od lodówki wyrwane. Po cichu wypchnął lodówkę na korytarz, żeby żona nie widziała i zaczął ją naprawiać. Żona w tym czasie wchodzi do kuchni. Przeciera oczy ze zdumienia i mówi:
– O skubany jakoś pojechał!