Stoi baca na przystanku z krową. Jedzie jakiś facet więc go zatrzymuje i pyta go:
– Podwiezie mnie pan?
– A gdzie dasz krowę?
– Aaa przywiążę się ją do zderzaka to pobiegnie.
Facet jedzie 20km/h krowa się cieszy, jedzie 80km/h krowa się dalej cieszy, jedzie 120 km/h krowa mruga okiem.
– Baco czemu ta krowa mruga tym okiem?
– A bo będzie wyprzedzać.
Przychodzi baba do lekarza i mówi, że coś jej…
Przychodzi baba do lekarza i mówi, że coś jej w żołądku chodzi do góry i na dół. Lekarz przebadał babę dokładnie i mówi:
– Ma pani twarz tak podobną do dupy, że gówno nie wie którędy ma wyjść
Z dzienniczków uczniowskich…
Z dzienniczków uczniowskich:
Mateusz leży pod ławką na lekcji geografii udając rodzącą kobietę i wydając przy tym realistyczne odgłosy.
Zamknął panią szatniarkę w szatni i żąda okupu.
Cieszy się, że dostaje coraz więcej uwag.
Cieszy się, bo kolega się cieszy, że dostaje coraz więcej uwag.
Wysłany po kredę, przyniósł cały karton twierdząc, że pani woźna zwiększyła wydobycie rudy kredy.
Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi…
Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi:
– Wszyscy nienormalni wstać.
Wszyscy uczniowie usiedli, Jasiu stoi. Nauczyciel pyta się:
– Jasiu, czemu nie usiadłeś?
A Jasiu na to:
– Bo mi głupio jak Pan tak sam stoi.
Młody mąż wraca do domu z pracy, patrzy…
Młody mąż wraca do domu z pracy, patrzy, a jego żona, blondynka płacze.
– Czuję się okropnie – mówi do niego – Prasowałam twój garnitur i wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.
– Nie przejmuj się tym – pociesza ją mąż – Pamiętasz, mam drugie spodnie do tego garnituru.
– Tak, na szczęście! – mówi żona wycierając łzy – Dzięki temu mogłam naszyć łatę.