Jasiu chodził do szkoły bardzo brudny, więc jego nauczyciel napisał do rodziców:
– Jasiu śmierdzi, Jasia trzeba myć.
Następnego dnia w dzienniczku ojciec odpisał:
– Jasiu nie jest do wąchania. Jasia trzeba uczyć.
Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza, że chce kupić…
Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza, że chce kupić arszenik.
– Po co pani arszenik? – pyta aptekarz.
– Chcę otruć mojego męża, który mnie zdradza.
– Droga pani, nie mogę pani sprzedać arszeniku, aby pani zabiła męża, nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą.
Na to kobieta wyciąga zdjęcie, na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza.
– Oooo! – mówi aptekarz – Nie wiedziałem, że ma pani receptę!
Idzie blondynka i napotkała na drodze mur…
Idzie blondynka i napotkała na drodze mur. Zatrzymała się i patrzy… i patrzy…. i patrzy. Aż mur się rozpadł.
Morał: Mądrzejszy zawsze ustępuje głupszemu.
Zobacz następną stronę
Zapraszamy do polubienia naszego fanpaga z Dowcipami:
Publikujemy najlepsze Dowcipy i Kawały ze strony!