Facet dzień w dzień przychodził po pracy zalany w trupa.
Żona rozmawia z koleżanką i żali się w związku z tym problemem:
-Mój stary po pracy dzień w dzień pije z kolegami i przychodzi do domu zalany w trupa.
– Jak przyjdzie do domu pijany i będzie spał rozbierz go i delikatnie wsuń mu na palcu prezerwatywę w du…ę, ale tak żeby trochę wystawało.
– I co – to pomoże??
-Zobaczysz.
Mąż przyszedł jak zwykle zalany i żona zrobiła tak jak koleżanka proponowała.
Na drugi dzień kilka minut po skończonej pracy mąż wraca trzeźwy do domu i siada do obiadu.
Żona zszokowana mówi:
-A coTty dzisiaj tak wcześnie i w ogóle trzeźwy? Koledzy Cię olali?
– JA NIE MAM ŻADNYCH KOLEGÓW!!!!
Facet w łóżku z kochanką, znienacka ona go pyta…
Facet w łóżku z kochanką, znienacka ona go pyta:
– Pracowałeś kiedyś jako hydraulik?
– Nie, a co?
– Masz jeszcze moment, żeby się nauczyć, słyszę kroki męża na schodach.
Lekarz mówi do pacjenta…
Lekarz mówi do pacjenta:
– Ma pan wapno w żyłach, piasek w nerkach i wodę w kolanach.
– Panie doktorze, jak mi pan jeszcze powie, że mam na płucach worek cementu, to zaczynam się budować.
Po meczu piłkarskim zawodnik pyta sędziego…
Po meczu piłkarskim zawodnik pyta sędziego:
– A gdzie pana pies?
– Nie mam psa.
– Współczuję… ślepy i bez psa!
Maż kupił kryształowy żyrandol…
Maż kupił kryształowy żyrandol. Wspiął się na drabinę i zaczął go wieszać. Żona trzymała mu drabinę i zaczęła się nudzić. Zauważyła, że mężowi jądro wystaje ze spodenek. Postanowiła zrobić mu dowcip i pociągnęła…
Ten puścił żyrandol, spadł z drabiny prosto na nią. Potłukli się oboje, żyrandol poszedł w drobny mak. Żona już się boi, że zaraz jej się dostanie, ale pyta:
– Kochanie, co się stało? Straciłeś równowagę?
– Jak mnie prąd kopnął, to aż do jaja doszło!