Po skończonym egzaminie profesor wpisał do indeksu studenta tylko jedno słowo – „Idiota”.
Ten przeczytał, popatrzył na profesora i mówi:
– Ależ pan roztargniony, miał pan wpisać ocenę, a pan się podpisał.
Pani pyta Jasia…
Pani pyta Jasia:
– Która rzeka jest dłuższa: Ren czy Missisipi?
– Missisipi.
– Dobrze, Jasiu. A o ile jest dłuższa?
– O sześć liter.
Jechali pociągiem Polak, Niemiec i Rusek…
Jechali pociągiem Polak, Niemiec i Rusek. Założyli się o to, kto jest szybszym złodziejem.
Niemiec mówi:
– Dajcie mi dwadzieścia sekund i zgaście światło.
Po dwudziestu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle Niemiec oddaje im zegarki.
Rusek mówi:
– Dajcie mi dziesięć sekund i zgaście światło.
Po dziesięciu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle Rusek oddaje im kalesony.
Polak mówi:
– Dajcie mi pięć sekund i zgaście światło.
Po pięciu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle wchodzi konduktor i mówi:
– Panowie koniec jazdy, ktoś nam zakosił lokomotywę
W poczekalni do Świętego Piotra siedzi dwóch facetów…
W poczekalni do Świętego Piotra siedzi dwóch facetów. Jeden pyta:
– Jak umarłeś?
– Zamarzłem. Wiesz, niska temperatura i organizm nie wytrzymał. A ty?
– Ja umarłem z zaskoczenia.
– Jak to z zaskoczenia?
– Po prostu! Przyszedłem do domu, a żona naga w łóżku. Zacząłem szukać kochanka. Szukałem wszędzie, pod szafą, za łóżkiem, w łazience, no po prostu wszędzie! Nie znalazłem go i ze zdziwienia serce mi wysiadło.
– Szkoda, że nie zajrzałeś do lodówki, wtedy obaj byśmy żyli.
Jak się nazywa kot…
Jak się nazywa kot który leci?
– Kotlecik