Imigrant z Somalii przyjeżdża do Wielkiej Brytanii…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Imigrant z Somalii przyjeżdża do Wielkiej Brytanii. Na ulicy zatrzymuje pierwszą napotkaną osobę chwyta ją za rękę i mówi:
    – Dziękuję za wpuszczenie mnie do tego kraju, za mieszkanie, pieniądze na jedzenie, opiekę medyczną, darmową szkołę i zwolnienie z podatków.
    – To pomyłka – odpowiada przechodzień. – Ja jestem Afgańczykiem.
    Somalijczyk idzie więc do kolejnej osoby:
    – Dziękuję, że stworzyliście taki piękny kraj!
    – To nie ja, ja jestem z Iraku ? słyszy odpowiedź.
    Wreszcie widzi matkę z dzieckiem:
    – Czy pani jest Brytyjką? ? pyta.
    ? Nie, pochodzę z Indii.
    – To gdzie się podziali wszyscy Brytyjczycy?
    Kobieta zerka na zegarek i mówi:
    – Pewnie są w pracy.

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Czterech kumpli spotyka się…

Czterech kumpli spotyka się, na piwie by opić narodziny syna jednego z nich. Wszyscy się cieszą i świętują tylko świeżo upieczony ojciec siedzi nijaki.
– Co jest stary? Urodził ci się syn, to przecież wspaniale – mówi jeden z kolegów.
– No wiem, ale jeszcze muszę o tym żonie powiedzieć.

 

– Panie doktorze – żali się facet s*ksuologowi…

– Panie doktorze – żali się facet s*ksuologowi. – Moja żona zupełnie straciła zainteresowanie s*ksem.
– No tak… Dam panu takie pastylki, które działają na kobiety. Proszę niepostrzeżenie wrzucić jedną do napoju.
Wieczorem, kiedy żona poszła po kolację, mąż wrzucił pastylkę do filiżanki żony. Czeka, czeka i nic. Żadnej reakcji. Zaproponował więc wino, wrzucił żonie do kieliszka drugą pastylkę, a sam też postanowił łyknąć jedną. Położyli się spać. Nagle żona zaczyna się przeciągać i mruczy namiętnie:
– Misiu, jak ja potrzebuję mężczyzny…
Mąż przerażony, bo dzieje się z nim coś niedobrego, szepcze:
– O rany, ja też…


ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »