Lekcja historii, rozmowy na temat II Wojny Światowej…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Lekcja historii, rozmowy na temat II Wojny Światowej. Pani pyta dzieci czy ktoś z ich rodziny żył w tym okresie. Zgłasza się Małgosia:
    – Moja babcia była łączniczką!
    – O, dobrze Małgosiu, piątka. Ktoś jeszcze? – odpowiada pani.
    Zgłasza się Stasiu.
    – Mój dziadek służył w SS!
    – Ooo, nie wolno tak mówić Stasiu. Jedynka! Ktoś jeszcze?
    Zgłasza się Jasio.
    – Ja! Mój dziadek służył w AK.
    – Brawo Jasiu, wspaniały dziadek. Piątka.
    Potem dzieci rozmawiają na przerwie.
    – Twój dziadek naprawdę służył w SS? – Jasio
    – Pewnie, Szare Szeregi. A twój w AK?
    – Tak, Auschwitz Kommando.

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

W II-iej klasie pani zadała dzieciom napisanie wypracowania…

W II-iej klasie pani zadała dzieciom napisanie wypracowania, które będzie
zawierać słowa „zapewne” i „gdyż”. Jedna dziewczynka napisała:
– „Zapewne jutro będą goście, gdyż mama ugotowała dużo zupy”.
Druga:
-„Zapewne jutro będzie ładna pogoda, gdyż w nocy było dużo gwiazd”.
Teraz kolej na Jasia:
– „Idzie droga stara Marysiakowa i niesie pod pacha New York Times”a”…
– A gdzie „zapewne i gdyż?” pyta nauczycielka.
„Zapewne idzie srać, gdyż nie zna angielskiego…” – dokończył Jasio

 

Bóg patrząc na grzeszną Ziemię zauważył zły stosunek społeczeństwa do lekarzy….

Bóg patrząc na grzeszną Ziemię zauważył zły stosunek społeczeństwa do lekarzy. Chcąc podnieść reputację całego personelu medycznego, zszedł na Ziemię i zatrudnił się jako lekarz w przychodni rejonowej. Pierwszy dzień pracy, siedzi w izbie przyjęć, przywożą mu sparaliżowanego chorego (20 lat na wózku inwalidzkim).
Bóg wstaje, kładzie choremu na głowę swoje dłonie i mówi: – Wstań i idź!
Chory wstaje, wychodzi na korytarz. Na korytarzu tłum oczekujących, wszyscy pytają:
– No i jak nowy doktor?
– Doktór jak doktór, k^$%rwa nawet ciśnienia nie zmierzył…


ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »