Nauczycielka od j.polskiego wchodzi…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Nauczycielka od j.polskiego wchodzi do klasy i mówi:
    – Zadam wam teraz do napisania wypracowanie w którym musi występować:
    -wątek religijny,
    -wątek historyczny,
    -wątek miłosny,
    -wątek tragiczny.
    No to zaczynajcie pisać. Wszyscy zaczęli pisać, a Jasiu siedzi i huśta się na krześle. Nauczycielka podchodzi do niego i pyta się go:
    – A ty Jasiu już napisałeś?
    – Tak
    – A mógłbyś nam przeczytać co napisałeś?
    No i Jasiu zaczął czytać:

    O mój Boże – wątek religijny
    Westchnęła Hrabina – wątek historyczny
    Zaszłam w ciążę – wątek miłosny
    Ale nie wiem z kim – Wątek tragiczny.

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Mąż wraca do domu i mówi…

Mąż wraca do domu i mówi do żony:
– Kupiłem kasety video.
– Po co Ci kasety video, skoro nie mamy odtwarzacza? – pyta żona.
– A czy ja Ciebie pytam, po co Ty biustonosze kupujesz? – odpowiada mąż



Przychodzi Jasio to taty i pyta…

Przychodzi Jasio to taty i pyta
– Tato jak to się robi?
– Co?
– No to z kobietami
– Chodź to ci pokaże
Tata z jasiem poszli do burdelu tata wziął 5 dziwek, kazał im się wypiąć no i leci po kolei
dzięki lady
dzięki lady
dzięki lady
dzięki lady
dzięki lady
tata się zmęczył i pochylił się obok dziwek
no to Jasiu leci
dzięki lady
dzięki lady
dzięki lady
dzięki lady
dzięki lady
sorry father



W wojsku sierżant mówi do…

W wojsku sierżant mówi do rekruta:
– Pamiętajcie, że to jest wojsko i na każde pytanie trzeba odpowiadać „Tak jest panie sierżancie!”. Zrozumiano?
– Tak jest panie sierżancie!
– No więc jak się nazywacie? Kowalski?
– Tak jest panie sierżancie! Kowalski!
– Ile macie lat? 21?
– Tak jest panie sierżancie! 21!
– Skąd jesteście? Z Warszawy?
– Tak jest panie sierżancie! Z Krakowa!



Małżeństwo z czterdziestoletnim stażem…

Małżeństwo z czterdziestoletnim stażem leży sobie w łóżku tyłem do siebie i nagle odzywa się żona:
– Janek, a pamiętasz, jak za młodu to mnie przed snem za rękę trzymałeś?
Wkurzony Janek się odwraca i chwyta żonę za rękę. Potrzymał chwilkę i się odwrócił, na co żona znowu:
– A pamiętasz, jak mnie przed snem w policzek całowałeś?
Janek już porządnie zdenerwowany odwraca się, cmoka żonę w policzek i z powrotem na drugi boczek.
– Jaśku, a pamiętasz, jak mnie na dobranoc zawsze w uszko kąsałeś?
Jan wkurzony na maksa wstaje z łóżka…
– Jaśku, a ty gdzie się wybierasz?!
Jasiek warczy:
– Po zęby!

ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »