A co to za zgromadzenie?

Kilkanaście lat przed wojną w Zatoce Amerykańskiej dziennikarka napisała reportaż o pozycji kobiet w Kuwejcie. Zauważyła, że o niskim statusie kobiet świadczy, między innymi to, że zawsze idą trzy metry za swoim mężem. Po wojnie wróciła do Kuwejtu i ku swemu zaskoczeniu, zauważyła zmianę. Teraz kobiety zawsze chodziły przed swoimi mężami. Zaciekawiona zagadnęła jedną parę:
– To wspaniale! Prawdziwa rewolucja! Czy to Ameryka wpłynęła na zmianę pozycji kobiet?
– Tak, z całą pewnością – odpowiedział mężczyzna.
– Och, z przyjemnością napisze o tym artykuł. Czy mógłby mi pan wyjaśnić, co konkretnie spowodowało tę zmianę?
– Miny.
Idzie student fizyki ulicą, zaczepia go babka:
– Do kościoła to dobry kierunek?
– Dobry – odpowiada student.
Babka odchodzi, a student do siebie:
– Kierunek dobry, ale zwrot przeciwny.