Siedzi facet w barze i widzi, że przy sąsiednim…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Siedzi facet w barze i widzi, że przy sąsiednim stoliku siedzi samotna, bardzo piękna i s*ksowna kobieta.
    – Ale laska – myśli facet. – Podejdę do niej i zagadam… Ale co jej powiem? Zaraz coś wymyślę. Tylko żebym się nie zbłaźnił! Nie… nie podejdę do niej. Jestem taki nieśmiały… Ale ona taka piękna! Muszę ją poznać! Powiem, że zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia… Eee, na pewno mnie wyśmieje… To może postawię jej drinka i rozmowa sama się jakoś potoczy?… Eee, akurat! Taka laska nie zwróci uwagi na takiego szaraka jak ja… Ale to moja wielka szansa, muszę ją wykorzystać! Gdybym tylko wiedział jak zacząć…
    W tym momencie kobieta wstaje od stolika i znika za drzwiami.
    – Uff, no to mam problem z głowy. Nie muszę się już męczyć i kombinować co jej powiem.
    Po chwili kobieta wraca i znów siada przy swym stoliku.
    – Wróciła! To znak, że jesteśmy sobie przeznaczeni! Zagadam do niej, nie ma się czego bać… Żebym tylko wymyślił coś mądrego… No, stary, bierz się w garść i ruszaj!
    Facet wreszcie wstaje, podchodzi do stolika przy którym siedzi obiekt jego marzeń i pyta:
    – Srałaś?

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Żona w ostatnim miesiącu ciąży. Mąż sypia na kanapie…

Żona w ostatnim miesiącu ciąży. Mąż sypia na kanapie. Widząc, jak mąż się męczy, żona mu mówi:
– Słuchaj, znakomicie rozumiem, co się z tobą dzieje jako mężczyzną.
Idź ten jeden, jedyny raz do sąsiadki. Rozmawiałam już z nią, bo bardzo cię kocham i nie chcę, żebyś się męczył. Weźmie 60 złotych, no, ale sam rozumiesz.
Facet, nie wierząc swoim uszom, bierze pieniądze i pędzi do sąsiadki. Jednak po chwili wraca:
– Do 60 nie zejdzie, chce 100.
– Co za s^%ka! Jak ona w zeszłym roku była w ciąży, to ja obsłużyłam jej męża za 45!



Przed automatem z wodą sodową stoi blondynka…

Przed automatem z wodą sodową stoi blondynka. Wrzuca monetę, czeka aż szklanka napełni się wodą, wypija, wrzuca monetę i tak bez końca.
Ludzie stojący za nią w kolejce niecierpliwią się.
– Niech się pani pośpieszy!
– Nie ma głupich, ja cały czas wygrywam!



Ksiądz w trakcie kazania napomknął, by wierni…

Ksiądz w trakcie kazania napomknął, by wierni zaczęli rzucać większe datki na tacę, bo kościół wymaga remontu. W tym momencie wstała znana w okolicy prostytutka i przyniosła księdzu 10 000 zł. Ksiądz spojrzał na pakuneczek i powiedział:
– Mimo, iż naprawdę są potrzebne środki na remont kościoła, nie mogę, córko wziąć od ciebie tych brudnych pieniędzy.
W tym momencie dało się słyszeć męski głos z tylnych ławek:
– Niech ksiądz bierze! To przecież nasze pieniądze!


ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »