Tata, mama i synek stoją przed budką z lodami…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Tata, mama i synek stoją przed budką z lodami. Tata zamówił lody czekoladowe, mama waniliowe. W tym momencie ojciec z rozmachem trzaska synka w głowę i pyta:
    – A ty jakie chcesz, Wielki Łbie?
    Oburzona starsza pani pyta:
    – Dlaczego pan go bije i tak wyzywa?!
    Ojciec na to:
    – Są trzy rzeczy w życiu, które facet chce mieć.
    Po pierwsze: duży, fajny samochód. Proszę spojrzeć tam na
    parking-ojciec wskazuje piękne BMW. Oto on.
    Po drugie: wielki, wygodny dom. Widzi pani tamten dom na
    wzgórzu?-ojciec wskazuje na wielką willę z basenem.
    To mój.
    Po trzecie: Fajną laskę z ciasną c***.
    I taką też miałem dopóki nie urodził się Wielki Łeb!

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Mąż, zapalony myśliwy wyrusza o 3.00…

Mąż, zapalony myśliwy wyrusza o 3.00 w nocy na polowanie opuszczając ciepłe łóżko.
Wychodzi na dwór, a tu deszcz i zimno. Postał chwilę i rezygnuje z polowania. Wraca po cichu do domu, rozbiera się i wciska z powrotem pod kołdrę tuląc się do żony.
– Już jesteś kochanie? – mruczy żona.
– Tak, bo paskudna pogoda- odpowiada mąż.
– A ten mój idiota pojechał na polowanie.



Nauczycielka tłumaczyła dzieciom…

Nauczycielka tłumaczyła dzieciom z pierwszej klasy :
– Ludzie są jedynymi istotami żywymi, które się jąkają.
W tym momencie mała dziewczynka podniosła dłoń do góry:
– Ale ja miałam kotka, który się jąkał – powiedziała.
Nauczycielka spodziewając się jakiejś cennej okazji do nauczenia dzieci czegoś nowego, poprosiła dziewczynkę, by opowiedziała o kotku.
– A więc, bawiłam się z naszą kicią na podwórku, przed domem, kiedy usłyszałam jak rottweiler sąsiada przeskoczył płot i wbiegł na nasze podwórko.
– To musiał być straszne – przyznała nauczycielka.
– Było! A mój kotek podniósł ogon, zaczął syczeć ” Kkkkkkh… Khhhh” I zanim wrzasnął „Ku***aaa!” rottweiler go zjadł!

 
ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »