Lekcja poglądowa w szkole podstawowej. Pani wychowawczyni pyta dzieci…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Lekcja poglądowa w szkole podstawowej. Pani wychowawczyni pyta dzieci jakie znają nowości farmaceutyczne ostatnich miesięcy.
    Oczywiście Jasio jako pierwszy podnosi rączkę i krzyczy:
    – Ja, ja.
    Pani pyta:
    – Jasiu powiedz nam jakie znasz najnowsze lekarstwa.
    – Viagra, proszę pani.
    Zaskoczona pani, nie wiedząc co powiedzieć upewnia się czy aby dobrze usłyszała. Jaś potwierdza, pani pyta dalej:
    – A na co Jasiu Twoim zdaniem ta Viagra jest?
    – Na sraczkę proszę Pani – odpowiada Jaś.
    – Jak to Jasiu na sraczkę – jesteś pewien? – pyta zaskoczona pani.
    – Tak proszę Pani. Co wieczór moja mama mówi do taty: „Zażyj Viagrę może ci to gówno stwardnieje.”

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Idzie dwóch policjantów na patrolu…

Idzie dwóch policjantów na patrolu. Jeden zauważa na ziemi lusterko i je podnosi. Patrzy i mówi do drugiego:
– Patrz!! Moje zdjęcie!!
A ten drugi patrzy i mówi:
– No co ty gadasz, przecież to moje zdjęcie!!
No i tak się kłócą. Idą do komendanta, żeby spór rozstrzygnął. Ten bierze lusterko i mówi:
– No co wy, komendanta nie poznajecie??
Wkłada lusterko do kieszeni i idzie do domu. W domu się przebiera i kładzie przed telewizorem. Przychodzi do niego córka i mówi:
– Tato,daj mi na kino
– Poszukaj w kieszeni spodni od munduru
No to córka szuka pieniędzy i wyjmuje lusterko.Patrzy na nie i krzyczy:
– Mamo!! Tata nosi w kieszeni zdjęcie jakiejś laski. Matka podchodzi patrzy i mówi:
– To przecież jakaś stara rura!!!!

 

Dwóch sąsiadów spotyka się w parku…

Dwóch sąsiadów spotyka się w parku. Jeden schludny, ogolony… Drugi jak by ze śmietnika wyszedł…
– Stefan, jak ty wyglądasz.
– A no wiesz, no stara mnie do domu nie wpuszcza i wiesz…
– A mnie to tam zawsze wpuszcza.
– A jak ty to robisz bracie?
– No wiesz, stoję pod drzwiami i rozbieram się do naga… no przecież nie pozwoli żeby sąsiedzi widzieli. No to dzwonie do drzwi bracie, ja te ciuchy sruu przez drzwi bracie i wchodzę za ciuchami bracie.
– Ty to ja też tak zrobię.

Dzień później… Jak był brudny tak jest…

[quads id=”2″]
– No i co?
– Nie udało się.
– A jak to zrobiłeś?
– No tak jak mi kazałeś bracie. Ja się rozbieram bracie, drzwi się otwierają bracie, ja te ciuchy sruu bracie, a tu dzwonek bracie, drzwi się zamknęły i tramwaj odjechał…


ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »