Pewnego razu Bóg chciał sobie zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi. Kazał sobie sprowadzić telewizor, włączył a tu rodzi kobieta! Męczy się okrutnie, krzyczy, więc Bóg pyta:
– Co to jest? Dlaczego ta kobieta się tak męczy?!
– No bo powiedziałeś:”I będziesz rodziła w bólu” – odpowiada któryś anioł.
– Tak? No… Tego….Ja tylko tak żartowałem.
Przełącza program – górnicy. Zharowani,spoceni,walą kilofami. Bóg pyta:
– A to co to jest?! Oni muszą tak się męczyć?!
– Ale sam powiedziałeś: „I w trudzie będziesz pracował”…
– Oj „powiedziałeś, powiedziałeś” – mówi Bóg, drapiąc się w głowę – to takie żarty były, ja żartowałem… Przełącza program a tam piękna, wielka świątynia, bogato zdobiona od wewnątrz i z zewnątrz. Przed nią luksusowe lśniące samochody, w środku gromada biskupów – dobrze odżywieni, pięknie ubrani, zrelaksowani itd,itp.
Bóg się uśmiecha promieniście:
– O to mi się podoba! Co to jest?
– A to są właśnie ci, którzy wiedzą, że żartowałeś.
Dwie blondynki kłócą się, na co…
Dwie blondynki kłócą się, na co pójść do kina:
– Chodźmy na „Matrixa”.
– Nie, lepiej na „Aniołki Charliego”.
– Lepiej na „Matrixa”!
– Nie, na „Aniołki”!
Wtrąca się brunetka:
– To może pójdziecie na kompromis?!
Blondynki:
– Fajnie, a gdzie grają?
Przychodzi facet do apteki…
Przychodzi facet do apteki i widzi kolejkę ludzi:
– Puśćcie mnie bez kolejki, tam człowiek leży i czeka
Ludzie przepuszczają go bez kolejki:
– Poproszę prezerwatywę…
– Dlaczego umarł Rysiek…
– Dlaczego umarł Rysiek z Klanu?
– Bo złapał wieniec na pogrzebie Hanki?
Leci sobie orzeł. Macha majestatycznie…
Leci sobie orzeł. Macha majestatycznie skrzydłami. Rozkoszuje się pięknem przyrody. Nagle spostrzega w dole zająca. Śmiga za szarakiem…. Szuuuu… A tam okazuje się, że zając cały we krwi. Żal się orłu zrobiło zajączka:
– Co ci się stało mój mały?
– Słonica mnie użyła, jako tamponu.
– Żesz, kurffa…
I odleciał orzeł, majestatycznie machając skrzydłami, kontemplując naturę. Następnego dnia biegnie sobie zajączek. Już czyściutki, bielutki, mięciutki. Strzyże uszkami, przyrodę śledzi. Patrzy, a tam w górze leci orzeł. Cały we krwi umazany.
– Co ci się stało o wielki ptaku?
– Co się stało? Co się kurffa, stało? Szukam tego sk%$^#syna, co powiedział słonicy, że podpaska ze skrzydełkami jest lepsza od tamponu!