Mówi Jaś do Małgosi: – Małgosiu, stań na drabince to ci dam 5 zł…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Mówi Jaś do Małgosi:
    – Małgosiu, stań na drabince to ci dam 5 zł!
    Małgosia stanęła na drabince i krzyczy do mamy:
    – Mamo, Jaś mi dał 5 zł bo stanęłam na drabince.
    – Małgosiu, Jaś chciał ci zobaczyć majteczki.
    Na drugi dzień Jaś z kolegami mówią:
    – Małgosiu, stań na drabince to ci damy po 3 zł.
    Małgosia znów stanęła na drabinkę i krzyczy do mamy:
    – Mamo, Jaś z kolegami dali mi po 3 zł, bo stanęłam na drabince!
    – Małgosiu, Jaś z kolegami chcieli ci zobaczyć majteczki.
    – A ja ich wykiwałam, bo dzisiaj nie nałożyłam majteczek!

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:


Gościu pracuje wieczorami na stacji…

Gościu pracuje wieczorami na stacji benzynowej. Nuda jak ….
Pewnego razu wchodzi tam klient w czarnym garniturze, czarnej koszuli, czarnych laczkach, z czarnym neseserem w ręce.
„Jak nic – James Bond” – myśli sobie pracownik.
„Bond” w tym czasie bierze jakieś drogie wino i zastanawia się nad wyborem prezerwatyw.
Wybiera w końcu Durexy Extra Safe (koneser!), podchodzi w milczeniu do kasy, wyciąga stówkę, kładzie na ladzie.
Pracownik wydaje mu resztę i w tym momencie wpada wymalowana siedemnastka i woła:
– Proszę księdza – i jeszcze chipsy!

 
ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »