Rzecz się dzieje w górach…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Rzecz się dzieje w górach. Siedzą turyści przy ognisku, popijają tatrzańską naleweczkę, przyjemny klimat, ognia pilnuje baca.
    – Baco, a opowiedzcie nam jakąś historię, co by było raźniej i jeszcze przyjemniej.
    – Ano mogę opowiedzieć, a radosna ma być czy smutną wolicie?
    – Jasne, że radosną.
    Baca namyślił się chwilę i ochoczo rozpoczął:
    – Kiedyś żeśmy z juhasami owieczki na hali wypasali. Pasły się pasły, myśmy trochę popili na polanie i nam się jedna owieczka zgubiła. Szukaliśmy, szukaliśmy aż się wreszcie zguba znalazła i z tej radości żeśmy ją wszyscy jak jeden wy%$^&li.
    Turyści spojrzeli jeden na drugiego z obrzydzeniem w oczach, po czym jeden z nich nieśmiało zapytał:
    – Baco, a może jest jakaś inna radosna historia?
    – Ano jest i inna. Kiedyś żeśmy z juhasami barany na hali wypasali i ni się obejrzeli, a jeden baran nam się zgubił. Godzinami żeśmy go szukali, ale wreszcie zgubę odnaleźli. No i z tej radości żeśmy go wszyscy wy&@*%li jeden po drugim.
    – Nie no baco, to ma być radosna historia?! To może jakaś smutna jest?
    – Ano jest i smutna – kiedyś to ja się zgubiłem.

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Tomek wyszedł z tatą na spacer…

Tomek wyszedł z tatą na spacer. Nagle kłania się jakiemuś obcemu mężczyźnie.
– Kto to jest? – pyta zdumiony ojciec.
– To pan z zakładu oczyszczania. Zawsze jak wychodzisz do pracy, dzwoni do mamy i pyta się czy teren jest już czysty.

  
ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »