Któregoś tam pięknego wieczoru jeździliśmy…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Któregoś tam pięknego wieczoru jeździliśmy z kolegami w poszukiwaniu klem, bo samochód nie chciał odpalić. Trafiliśmy w końcu na stację benzynację naszego monopolisty, za kasą urocze dziewczę, więc kolega podchodzi (wiadomo dziewczę to dziewczę) i pyta się:
    – Są klemy?
    Pani obsługująca z rozbrajającym uśmiechem również pyta:
    – Do ląk czy do twarzy?

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Wraca chłop do domu z delegacji…

Wraca chłop do domu z delegacji, wita się, wręcza prezenty. W końcu zasiada przed michą i telewizorem. Patrzy dookoła i woła do pięcioletniej córeczki:
– Dziubasku, czy widziałaś gdzieś pilota?
– Pilota? Nie widziałam… Ale był listonosz, hydraulik i kilka razy sąsiad z naprzeciwka…



Biegnie sobie króliczek przez sawannę…

Biegnie sobie króliczek przez sawannę i widzi hipopotama zwijającego skręta.
– Hipciu mój drogi brachu odłóż to świństwo. ono cię zabije. Żyj zdrowo jak ja! Pobiegaj ze mną zrobi ci to dobrze dla zdrowia!
Hipo myśli „No królik ma racje. W końcu trzeba to rzucić, a pobiegam z nim”
Biegną dalej a tam żyrafa szykuje się do wciągnięcia krechy.
„Żyrafo! – krzyczy królik – odstaw to żyj zdrowo, pobiegaj z nami!”
Żyrafa dała się namówić i biegną dalej. Widzą sępa, który nabija fajkę wodną.
„Sępie odstaw to świństwo. Pobiegaj z nami”
„No czemu nie”
Biegną dalej i spotykają króla lwa, który właśnie sobie heroinę szykował
„Król odłóż to zamiast się wyniszczać pobiegaj z nami” – rozpoczyna swój dialog królik.
„Ech królik ty zawsze takie pierdoły gadasz jak się speeda nawciągasz”



W nocy blondynka budzi męża…

W nocy blondynka budzi męża:
– Kochanie, wstawaj!
– Czego chcesz!? Jest trzecia nad ranem!
– Słyszysz jakie hałasy w kuchni?! To złodzieje!
– Kochanie, złodzieje nigdy nie zachowują się tak głośno!
Po jakimś czasie, blondynka znów go budzi:
– Kochanie, wstawaj! Słyszysz jak w kuchni cicho?! To złodzieje!


ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »