Idzie sobie garbaty nocą przez las…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Idzie sobie garbaty nocą przez las, idzie sobie idzie i nagle zza krzaków wyskakuje zjawa.
    – Łaaa! Oddawaj wszystkie pieniądze! W różnych nominałach! Najlepiej w bilonie.
    – Ale ja nie mam pieniędzy zjawo. – mówi przerażony garbaty.
    – A co masz?
    – Garba.
    – No to dawaj! – i zjawa zabiera jego garba.
    Szczęśliwy biegnie do swojego niewidomego kumpla i o wszystkim mu opowiada. Niewidomy też chciał być znów zdrowy i następnej nocy poszedł do lasu.No i idzie sobie, idzie mija kilka minut i NAGLE, zza krzaków wyskakuje garbata zjawa.
    – Łaaa! Masz garba?
    – Yyy, Nie.
    – No to masz!

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

– Dzień dobry. Czy to Państwo organizują…

– Dzień dobry. Czy to Państwo organizują konkurs jasnowidzów?
– Tak, ale zapisy zaczynamy dopiero w przyszłym tygodniu.
– Nie chcę zostać źle zrozumiany, ale przyszedłem odebrać pierwszą nagrodę.

 

Rzecz dzieje się w Egipcie…

Rzecz dzieje się w Egipcie. Pewien Beduin ma wielki problem ze swoim nowo nabytym wielbłądem, który nigdzie nie chce iść. Z trudem zaciąga go do warsztatu samochodowego w jakiejś mieścinie i poczyna błagać mechanika:
– Panie, zrób coś, żeby to bydlę zechciało mnie słuchać i chodzić tam, gdzie chcę!
– Wprowadź go pan na kanał – radzi mechanik. Gdy oboje zaciągnęli wielbłąda, mechanik wziął wielki młot i przyłożył mu z całej siły w genitalia. Wielbłąd zapiszczał z bólu i pobiegł przed siebie w siną dal. Beduin zaczyna płakać i krzyczy:
– Jak ja go teraz dogonię?!
– Stawaj pan na kanał…


ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »