Jadą wariaci autobusem i zepsuł się…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Jadą wariaci autobusem i zepsuł się autobus. Wariaci pouciekali tylko kierowca był normalny i poszedł zobaczyć co się zepsuło. Idzie jeden wariat i mówi:
    – A ja wiem co się zepsuło.
    – A idź mi stąd wariacie – odpowiada kierowca.
    Przychodzi po raz drugi i mówi:
    – A ja wiem co się zepsuło.
    – A idź mi stąd wariacie – odpowiada kierowca.
    Sytuacja powtarza się po raz trzeci a wariat mówi to samo:
    – A ja wiem co się zepsuło.
    Zdenerwowany kierowca pyta się:
    – No co?
    – Autobus.

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Zachorował wielki wojownik indiański…

Zachorował wielki wojownik indiański, jego współplemiennicy udali się do czarownika po radę.
– Połóżcie mu jajka na oczach – powiedział czarownik.
Nazajutrz delegacja znów jest u uzdrowiciela.
– I co, pomogło? – pyta starzec.
– Nie, on umarł.
– A położyliście mu jajka na oczy tak, jak kazałem?
– Nie, udało nam się je dociągnąć tylko do pępka.

 

Baca podejrzewał, że jego żona go zdradza…

Baca podejrzewał, że jego żona go zdradza, gdy tylko on wychodzi na hale pasać owce. Jako „majster złota rączka” postawił pod łóżkiem garnek śmietany i powiesił nad nim łyżkę. Gdy tylko jedna osoba leżała na łóżku, łyżka wisiała nad powierzchnią, gdy położyły się dwie osoby, łyżka zamaczała się w śmietanie. Proste i skuteczne. Po powrocie z hali poleciał do sypialni i znalazł pod łóżkiem… garnek masła…


ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »