Jasio przychodzi do taty i mówi…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Jasio przychodzi do taty i mówi:
    – Tato, tato kup mi łuk.
    – No niestety Jasiu, nie mam teraz pieniędzy, ale jak znajdę czas to ci samodzielnie zrobię.
    Tata przychodzi po 3 dniach do Jasia i pokazuje mu wypasiony łuk i strzały.
    Jasio zadowolony wziął od razu i pobiegł na podwórze postrzelać do kur. Nie mógł jednak napiąć cięciwy i wraca do taty.
    – Tato, ten łuk jest zepsuty!
    – Zaraz ci pokażę, jak się z takiego łuku strzela.
    Ojciec wziął łuk i strzałę, napiął cięciwę i strzelił. Strzała poleciała w kierunku sąsiada.
    Nagle słychać jęk.
    – Jasiu, sprawdź co się stało!
    Jasio pobiegł… Wraca za 15 minut.
    – Tato, mam dobrą i złą wiadomość!
    – Zacznij od dobrej.
    – Dobra jest taka, że przestrzeliłeś wacka sąsiadowi!
    – To wspaniale! A jaka jest ta zła wiadomość?
    – I dwa policzki mamusi…

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Niemiec, Anglik i Polak dostaną…

Niemiec, Anglik i Polak dostaną 1.000.000 pln. jeśli przejadą przez rój komarów bez ukąszenia.
1. Niemiec jedzie Mercem 300 km/h – ugryzł go komar.
2. Anglik jedzie Astonem Martinem 330 km/h – ugryzł go komar.
3. Polak jedzie „komarkiem” 25 km/h, a przywódca komarów: „Stać to nasz!”

 

Młoda kobieta miała poważny wypadek samochodowy…

Młoda kobieta miała poważny wypadek samochodowy. Lekarze uratowali jej życie, ale nie dali rady ocalić jej skóry uszkodzonej przez ogień. Jej twarz wyglądała paskudnie. Jedynym ratunkiem był przeszczep. Ponieważ kobieta była cała poparzona, skórę musiał ofiarować ktoś inny. Dawcą został jej mąż, który oddał jej skórę z własnej pupy.
Operacja się udała, kobieta wyglądała tak pięknie jak dawniej. Jednak świadoma poświęcenia własnego męża mówi pewnego dnia:
– Kochanie, jestem ci tak wdzięczna, czy jest coś, co mogłabym dla ciebie zrobić?
– Nie, już czuję się wynagrodzony.
– W jakim sensie?
– Wyobraź sobie dziką satysfakcję, jaką czuję za każdym razem, kiedy twoja matka całuje cię w policzek…



Lecą samolotem Polak, Rusek, Niemiec i Chińczyk…

Lecą samolotem Polak, Rusek, Niemiec i Chińczyk.
Lecą nad Chinami, Chińczyk mówi:
– My mamy tyle tego ryżu, że wykarmimy cały naród i jeszcze zostanie.
Przelatują nad Rosją Rusek, mówi:
– A my mamy taką flagę, że pokryje cały kraj jeszcze zostanie.
Na terytorium Niemieckim Niemiec mówi:
– A my mamy tyle hełmów, że okryjemy głowę każdego Niemca i jeszcze zostanie.
Są nad Polską i polak myśli co powiedzieć? Wreszcie mówi:
– A my mamy takiego orła co zje ten ryż, nasra w te hełmy a tą flagą to se dupę wytrze.

ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »