Polak, Rusek i Niemiec mieli przemycić wiewiórkę przez granicę…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Polak, Rusek i Niemiec mieli przemycić wiewiórkę przez granicę, ale dla utrudnienia mieli ją sobie włożyć w gacie.
    Pierwszy idzie Polak. Coś się kręci ale przeszedł
    Drugi Niemiec. Myślał że nie wytrzyma, ale też jakoś przeszedł.
    No i został Rusek. Idzie i na środku granicy nie wytrzymał. Ściągnął gacie i wywalił wiewiórkę.
    Oczywiście go złapali. Później na komendzie pyta się Polak i Niemiec dlaczego to zrobił.
    Ruski:
    No dobra powiem:
    – Jak zrobiła sobie z mojej pały gałązkę, to jeszcze wytrzymałem, jak zrobiła sobie z moich jaj orzeszki to też wytrzymałem, jak robiła sobie z mojej dupy dziuplę to też wytrzymałem ale jak próbowała wnieść orzeszki do dziupli to już nie wytrzymałem…

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Dwaj przyjaciele spotykają się po…

Dwaj przyjaciele spotykają się po weekendzie…
– Siemka, Marek.
– Tak tak, siemka…
– Czy coś Cię trapi?
– Owszem, mam pewien problem.
– Jaki?
– Trudno to wytłumaczyć… cieszę się i jestem załamany zarazem. Mam mieszane uczucia.
– A co się stało?
– Moja teściowa wpadła do morza… moim samochodem.



Były więzień przechodzi przez granicę i prowadzi rower…

Były więzień przechodzi przez granicę i prowadzi rower. Przez ramę roweru przewieszony jest sporych rozmiarów worek. Celnik pyta:
– Co pan tam wiezie?
– Piasek.
– Proszę przejść na bok, zaraz to sprawdzimy.
Celnik sprawdza zawartość worka i okazuje się, że rzeczywiście w środku jest tylko piasek. Sytuacja powtarza się kilka razy dziennie i za każdym razem zawartość worka jest identyczna. Pewnego razu celnik nie wytrzymuje i mówi:
– Ja pana znam. Wiem, że pan coś przemyca. Nie wiem tylko, co to jest. Daruję panu wszytko, tylko niech pan powie, co pan przemyca.
– Rowery – odpowiada recydywista.



Trzy wampiry wchodzą do baru…

Trzy wampiry wchodzą do baru. Pierwszy z nich siada, a barman pyta:
– Czego sobie życzysz?
– Setę krwi!
Drugi wampir siada, barman pyta:
– A co dla ciebie?
– Dwie kolejki!
Trzeci siada, barman pyta:
– No dobra, a czego ty sobie życzysz?
– Poproszę…gorącą filiżankę wody.
Barman poszedł po wszystkie napoje, wraca po chwili, rozstawia je i dając lekko zdziwiony trzeciemu wampirowi filiżankę, mówi:
– Masz, twoja woda…ale dlaczego nie zamówiłeś żadnego drinka?
– No cóż… -wyciąga z kieszeni zużyty tampon – ja robię herbatę.


ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »