Sąsiad spotyka sąsiadkę w ogródku przed…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Sąsiad spotyka sąsiadkę w ogródku przed domem.
    – Jak pan, panie sąsiedzie to robi, że te pańskie pomidorki takie duże, ładne i czerwone? – pyta sąsiadka.
    – Bo ja mam na nie taki własny patent: wychodzę wcześnie rano do ogrodu w szlafroku, kiedy wszyscy śpią, zrzucam ten szlafrok, przechadzam się między grządkami, no i te pomidorki tak się do mnie pięknie rumienią. To wszystko.
    Sąsiadka zrobiła tak samo, przez miesiąc przechadzała się nago po ogrodzie. Pewnego dnia spotyka się z sąsiadem:
    – I co? Działa mój patent? – pyta sąsiad.
    – Wie pan… Pomidorki jakie były, takie są… Ale ogóry to taaaakie!

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:
  
ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »