Mama miała dwóch synów…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Mama miała dwóch synów: optymistę
    i pesymistę. Chciała im wyrównać
    trochę szans w życiu i postanowiła, że
    na gwiazdkę da im nieco odmienne
    prezenty – optymiscie cos dołujacego, a
    pesymiscie cos wystrzałowego. Jak
    pomyslała tak zrobiła. Pesymiscie
    kupiła kolejkę elektryczna z
    rozjazdami, tunelami, semaforami…
    słowem odlot. Dla optymisty miała cos
    gorszego; zapakowała do pudełka
    końskie gówno. Przyszła gwiazdka,
    chłopcy dostali prezenty obejrzeli je,
    i mama pyta pesymisty co też mu Mikołaj
    przyniósł. A ten jak nie zacznie
    narzekać: że kolejkę elektryczna, ale
    na pewno nie działa, pewnie się szybko
    zepsuje, ma zepsute tory itd. itp. No
    więc mama podeszła do optymisty;
    Co tam synku dostałes od Mikołaja.
    – Konika, ale gdzies spierdolił!

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:


Jeden facet w urzędzie pośrednictwa pracy w…

Jeden facet w urzędzie pośrednictwa pracy w Mielcu zobaczył anons dotyczący pracy jako „Asystent Ginekologa”. Żywo zainteresowany zapytuje urzędnika o szczegóły. Urzędnik odpowiada że praca polega na przygotowaniu kobiet do badania, a więc:
– pomoc kobietom rozebrać się, położyć je na łóżku
– następnie ostrożnie umyć ich „intymne miejsca”
– następnie zaaplikować krem do golenia i ostrożnie ogolić włosy tam na dole
– i na koniec wmasować olejek w te miejsca które będą badane tak, żeby kobieta była gotowa do badania.
– pensja jest 5.300 złotych + dodatki, ale jak chcesz tę pracę, to musisz pojechać do Bielska-Białej.
Facet pyta urzędnika :
– A wiec praca jest w Bielsku?
– Nie – odpowiada urzędnik – praca jest w Mielcu, natomiast w Bielsku-Białej jest koniec kolejki…



Spotyka doberman jamnika…

Spotyka doberman jamnika. Właściciel jamnika ostrzega właściciela dobermana:
– Weź Pan tego psa, bo to się źle skończy!
– Weź Pan lepiej tego swojego jamnika – odpowiada drugi – bo mój doberman zaraz go załatwi!
– Jak Pan chcesz – odpowiada właściciel jamnika.
Za chwilę oba psy wpadają na siebie i po krótkiej chwili doberman znokautowany, a jamnik jakby nigdy nic.
– Panie, sprzedaj Pan mi tego jamnika – prosi po chwili właściciel dobermana.
– Dobra, a za ile?
– Dam 3000 zł!
– Panie, 3000 zł kosztował krokodyl, a gdzie operacja plastyczna?



Biegnie myszka po lesie i spotyka łosia…

Biegnie myszka po lesie i spotyka łosia. Podbiega do niego od tyłu, patrzy i szepcze:
– Niesamowite!
Podbiega z przodu, patrzy i szepcze:
– Niepojęte!
Znowu obiega łosia, patrzy od tyłu i szepcze:
– Niesamowite!
I ponownie biegiem dookoła łosia. Patrzy od przodu i szepcze:
– Niepojęte!
I tak kilka razy. Łoś zdziwiony pyta myszkę:
– O co Ci chodzi myszko?
– Patrzę na Ciebie łosiu i nijak nie mogę zrozumieć: z takimi jajcami, a takie rogi?!

ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »