Późna noc, wchodzi facet do baru i siada koło lady…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Późna noc, wchodzi facet do baru i siada koło lady. Podchodzi do niego barman i zaczyna rozmowę…
    – Kim jesteś? Jakoś Cię tutaj wcześniej nigdy nie widziałem…
    – Moje imię to Jacek, straciłem pracę…
    – A gdzie pracowałeś?
    – Byłem konsultantem…
    – A co robi konsultant?
    – By być konsultantem, trzeba myśleć logicznie.
    – Myśleć logicznie?
    – Może wyjaśnię Ci to w praktyce… Masz psa?
    – Tak!
    – To znaczy, że kochasz zwierzęta.
    – Tak! Zgadza się!
    – Jeśli kochasz zwierzęta, to musisz naprawdę mocno kochać swoje dzieci.
    – Oczywiście.
    – Więc jeśli masz dzieci. Musisz mieć żonę.
    – Tak mam piękną żonę!
    – Jeszcze jedno pytanie. Jeśli masz żonę to znaczy że nie jesteś GEJEM prawda?
    – Prawda! Skąd to wszystko wiesz?
    – To właśnie jest logiczne myślenie.
    – Zdumiewające!
    – Ok. To ja może idę poszukać nowej pracy.
    – Powodzenia mistrzu!
    Pięć min po wyjściu konsultanta, do baru podszedł inny gość i pyta barmana:
    – Kim był facet, który przed chwilą wychodził?
    – Jest konsultantem. Nauczył mnie logicznie myśleć!
    – Logicznie myśleć?
    – Tak. Patrz, wyjaśnię ci to.
    – Ok.
    – Masz psa?
    – Nie!
    – To znaczy…, że jesteś Gejem!

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Dwóch sąsiadów spotyka się w parku…

Dwóch sąsiadów spotyka się w parku. Jeden schludny, ogolony… Drugi jak by ze śmietnika wyszedł…
– Stefan, jak ty wyglądasz.
– A no wiesz, no stara mnie do domu nie wpuszcza i wiesz…
– A mnie to tam zawsze wpuszcza.
– A jak ty to robisz bracie?
– No wiesz, stoję pod drzwiami i rozbieram się do naga… no przecież nie pozwoli żeby sąsiedzi widzieli. No to dzwonie do drzwi bracie, ja te ciuchy sruu przez drzwi bracie i wchodzę za ciuchami bracie.
– Ty to ja też tak zrobię.

Dzień później… Jak był brudny tak jest…

[quads id=”2″]
– No i co?
– Nie udało się.
– A jak to zrobiłeś?
– No tak jak mi kazałeś bracie. Ja się rozbieram bracie, drzwi się otwierają bracie, ja te ciuchy sruu bracie, a tu dzwonek bracie, drzwi się zamknęły i tramwaj odjechał…



Do radzieckiego szeregowego podczas…

Do radzieckiego szeregowego podczas musztry podchodzi generał:
– Kto jest twoim ojcem?
– Józef Stalin, towarzyszu generale!
– Jak to? Stalin jest twoim ojcem?!
– Przecież Stalin jest ojcem wszystkich nas!
Bardzo zadowolony z odpowiedzi pyta dalej:
– A kto jest twoją matką?
– Matka Rosja!
– Bardzo dobrze towarzyszu! Daleko w życiu zajdziecie! A kim chcielibyście zostać?
– Sierotą, towarzyszu generale!

 

Trzech ludzi leciało balonem…

Trzech ludzi leciało balonem, ale stracili orientację i postanowili dowiedzieć się, gdzie się znajdują. Obniżyli lot i widząc na dole człowieka, zapytali:
– Czy może nam pan powiedzieć, gdzie jesteśmy?
– W balonie – odpowiedział człowiek na ziemi.
– Pan zapewne jest matematykiem.
– A po czym to wnioskujecie?
– Podał pan odpowiedź prawdziwą, precyzyjną i zupełnie bezużyteczną.
– A panowie zapewne są inżynierami.
– A skąd taki wniosek?
– Po pierwsze: nie macie pojęcia, gdzie jesteście i jak się tam znaleźliście, po drugie: prosicie o pomoc matematyka, a po uzyskaniu odpowiedzi dalej nic nie wiecie i winicie za to matematyka.

ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »