Mała dziewczynka spaceruje sobie z psem po parku…

Mała dziewczynka spaceruje sobie z psem po parku…
Podchodzi do niej ksiądz i pyta:
– Jak się nazywasz, dziewczynko?
– Mam na imię Płatek.
Ksiądz zrobił wielkie oczy i pyta:
– Ooo, a skąd się wzięło tak egzotyczne imię?
– Widzi ksiądz to drzewo? Sześć lat temu moi rodzice wyznali sobie
pod nim miłość… Potem pod tym drzewem gorąco się kochali…
Kochali się tak mocno, że z drzewa zaczęły się sypać płatki
kwiatów, okrywając ich nagie ciała…
Ksiądz zrobił jeszcze większe oczy, pogładził małą po główce
mówiąc:
– Piękna historia z tym twoim imieniem. A jak się wabi twój piesek?
Dziewczynka:
– Pigi.
Ksiądz jest zdziwiony, gdyż czekał na równie zadziwiającą
historię jak poprzednia, więc pyta:
– A dlaczego ma tak na imię?
– Bo r&^cha świnie!

Żona do męża:

Żona do męża:
– Gdzie byłeś?
– Z dzieciakami w zoo.
– Widzieliście coś fajnego?
– Tak, lwa. Podszedł do kraty i zrobił głośno „pfffff!”
– Co ty bredzisz? Lwy robią „roooaaaar”.
– Ale ten podszedł tyłem.

Polub nasz Fanpage z Dowcipami:
Zobacz następną stronę
1 354 355 356 357 358 443
Zapraszamy do polubienia naszego fanpaga z Dowcipami: Publikujemy najlepsze Dowcipy i Kawały ze strony!