W poczekalni do Świętego Piotra siedzi dwóch facetów…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    W poczekalni do Świętego Piotra siedzi dwóch facetów. Jeden pyta:
    – Jak umarłeś?
    – Zamarzłem. Wiesz, niska temperatura i organizm nie wytrzymał. A ty?
    – Ja umarłem z zaskoczenia.
    – Jak to z zaskoczenia?
    – Po prostu! Przyszedłem do domu, a żona naga w łóżku. Zacząłem szukać kochanka. Szukałem wszędzie, pod szafą, za łóżkiem, w łazience, no po prostu wszędzie! Nie znalazłem go i ze zdziwienia serce mi wysiadło.
    – Szkoda, że nie zajrzałeś do lodówki, wtedy obaj byśmy żyli.

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Chłopak przygląda się swojej dziewczynie uważnie…

Chłopak przygląda się swojej dziewczynie uważnie, a w końcu zwraca się do niej z wyrzutem:
– Patrycja, czemu nie nosisz prezentu ode mnie?!
– Dziewięć miesięcy nosiłam. Teraz już sam chodzi.

  

Motocyklista jadący z dużą prędkością zobaczył przed sobą oposa…

Motocyklista jadący z dużą prędkością zobaczył przed sobą oposa. Starał się jak mógł, żeby go ominąć, ale przy takiej prędkości nic się nie dało zrobić. Uderzony opos przekoziołkował i upadł na asfalt i jak to opos zaczął udawać martwego. Motocyklista, poruszony wyrzutami sumienia, zatrzymał się i wrócił po oposa. Ponieważ wyglądało na to, że opos żyje, zabrał go z drogi i zawiózł do schroniska. Tam umieszczono go w klatce, włożono do niej trochę pożywienia i wodę w miseczce. Rano opos ocknął się. Popatrzył na wodę, popatrzył na jedzenie, popatrzył na pręty klatki przed sobą i mówi:
– Niech to diabli! Zabiłem motocyklistę.

ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »