W czasie drugej wojny światowej jeden z dowódców rosyjskich…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    W czasie drugej wojny światowej jeden z dowódców rosyjskich woła swojego adiutanta i mówi:
    – Lejntnat, kiedy dziś wieczorem przyjdziemy na kwaterę to znajdź mi diewoczkę. Tylko pamiętaj – cnotliwą!!
    Na drugi dzień generał mówi tak samo do lejntnanta:
    – Lejntnant, dziś wieczorem ma być diewoczka, tylko duraku pamiętaj, że ma byc cnotliwa!!!!!!
    Trzeciego dnia general powtarza to samo, ale bardzo zdecydowanie:
    – Lejntnant, pamiętaj, wieczorem diewoczka – C N O T L I W A!!! Jak nie będzie cnotliwa to ubiju kak sabaku!!!!
    Następnego dnia wstaje rano generał i woła lejntnanta. Po zameldowaniu się lejntnanta generał mówi: – Tak jak skazał, ubiju jak sabaku! – i sięga po broń.
    A lejntnant krzyczy:
    – Tawariszcz gienerał, ja nie panimaju: ja probuju – cnotliwa, Wy probujetie, niet cnotliwa!!!

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:


Wrócił mąż z wędkowania…

Wrócił mąż z wędkowania i mówi do żony:
– Ty wiesz, nawet nie sądziłem, że mam takich skąpych kolegów! Jak jechaliśmy nad rzekę, to się dogadaliśmy, że ten, który złowi pierwszą rybę, stawia wódkę, a drugi – zakąskę. Siedzimy, patrzę a Michała spławik poszedł pod wodę. A on nic! U Mariusza też – jak szarpnęło, to aż się wędka zgięła. A ten siedzi i jakby nic nie widział…
– No, a ty miałeś branie?
– Nie ma głupich! Ja nawet przynęty nie zakładałem…



Do pokoju wchodzi strasznie…

Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia.
– O rany, sir, co się panu stało? – pyta Jan.
– Dostałem w twarz od barona Stefana.
– Od barona Stefana? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
– Miał. Łopatę.
– A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?
– Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.



Wiosna. Mały niedźwiadek wytacza się z jaskini…

Wiosna. Mały niedźwiadek wytacza się z jaskini. Jest wychudzony, ledwie
stoi na łapkach, oczka ma podkrążone… Zaniepokojona mama-niedźwiedzica
pyta:
– Synku, co się stało? Czy na pewno na całą zimę poddałeś się
hibernacji, jak prosiłam?
– Hibernacji? Myślałem, że powiedziałaś masturbacji…

ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »