Bog postanowil wybudować nową bramę do Nieba.

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Bog postanowil wybudować nową bramę do Nieba. Ogłosił przetarg.

    Zgłasza sie turek- zbuduje brame za 20 tysiecy, pan bog pyta czemu tak drogo, na co turek-10 tys na materialy i 10 tys na robocizne

    zglasza sie niemiec – 40 tysiecy, pan bog-czmu tak drogo?- 20 tys na pozadne materialy i 20 tys na pozadna robocizne

    zglasza sie polak – 60 tys, pan bog robi wielkie oczy, czemu tak drogo? polak- 20 tys dla mnie, 20 tys dla pana boga, a za pozostale 20 tys turek zrobi brame

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:


Wrócił mąż z wędkowania…

Wrócił mąż z wędkowania i mówi do żony:
– Ty wiesz, nawet nie sądziłem, że mam takich skąpych kolegów! Jak jechaliśmy nad rzekę, to się dogadaliśmy, że ten, który złowi pierwszą rybę, stawia wódkę, a drugi – zakąskę. Siedzimy, patrzę a Michała spławik poszedł pod wodę. A on nic! U Mariusza też – jak szarpnęło, to aż się wędka zgięła. A ten siedzi i jakby nic nie widział…
– No, a ty miałeś branie?
– Nie ma głupich! Ja nawet przynęty nie zakładałem…



Do pokoju wchodzi strasznie…

Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia.
– O rany, sir, co się panu stało? – pyta Jan.
– Dostałem w twarz od barona Stefana.
– Od barona Stefana? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
– Miał. Łopatę.
– A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?
– Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.



Wiosna. Mały niedźwiadek wytacza się z jaskini…

Wiosna. Mały niedźwiadek wytacza się z jaskini. Jest wychudzony, ledwie
stoi na łapkach, oczka ma podkrążone… Zaniepokojona mama-niedźwiedzica
pyta:
– Synku, co się stało? Czy na pewno na całą zimę poddałeś się
hibernacji, jak prosiłam?
– Hibernacji? Myślałem, że powiedziałaś masturbacji…

ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »