Do sklepu papierniczego przychodzi brudny…

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Do sklepu papierniczego przychodzi brudny, nie­chlujnie ubrany klient:
    – Czy są portrety Lenina? – pyta sprzedawcę.
    – Są.
    – A portrety Stalina?
    – Także są.
    – To poproszę po 10 sztuk.
    Po paru dniach ten sam klient wraca do sklepu pa­pierniczego. Wygląda już nieco schludniej.
    – Proszę 20 portretów Lenina i 20 portretów Sta­lina.
    Minęło znowu kilka dni i sytuacja się powtarza. Tyle że tym razem klient ubrany jest w elegancki garnitur i prosi 50 portretów i Lenina, i Stalina. Kie­dy następnym razem ten sam człowiek podjechał pod sklep własnym samochodem i poprosił o 100 portre­tów jednego i drugiego wodza Związku Radzieckie­go, sprzedawca nie wytrzymał i pyta:
    – Panie, o co chodzi z tymi portretami? I jak pan dorobił się samochodu? Jeszcze niedawno nie miał pan w czym chodzić…
    – Otworzyłem strzelnicę za miastem.

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Stoi facet na brzegu jeziora, w którym tonie…

Stoi facet na brzegu jeziora, w którym tonie kobieta. A że nie umiał pływać, więc woła na pomoc do wędkarza:
– Ratuj moją żonę. Dam Ci stówę. Ja nie umiem pływać!
Wędkarz wskoczył do wody uratował babę i mówi do faceta:
– Dawaj stówę, którą mi obiecałeś, a facet na to:
– Jest jeden szkopuł. Kiedy była pod wodą myślałem, że to moja żona. Teraz widzę, że to teściowa.
– Rozumiem – mówi wędkarz sięgając do kieszeni. – Ile Ci jestem winien?

  
ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »