Żona i Mąż w kościele

  • Ładowanie...
  • Przewijaj obrazki palcem w lewo

    Żona miała problem z mężem, gdyż ten zawsze zasypiał na niedzielnej mszy.
    Postanowiła więc temu zaradzić i na kolejną mszę zabrała długą szpilkę od kapelusza, którą to postanowiła dźgnąć męża, jak tylko ten zaśnie.
    Gdy ksiądz, mówiąc kazanie, doszedł do słów: „… i któż jest naszym największym Zbawcą?”, mąż właśnie przysnął. Żona dźgnęła go z całej siły w pośladek. Ten zerwał się z krzykiem:
    – Jeeezuuu!
    – Właśnie tak, mój synu – odpowiedział ksiądz i kontynuował kazanie.
    Mąż, zły na żonę i nieco zawstydzony, skulił się i po chwili znów zapadł w drzemkę.
    Gdy ksiądz rzekł: „… i któż umarł za nas na krzyżu?

    [quads id=”1″]
    – Jeeezuuu Chryste! – podskoczył i wrzasnął, znów dźgnięty szpilką mąż.
    – Właśnie tak, mój synu – odpowiedział ksiądz i dalej ciągnął mszę.
    Mąż usiadł spokojnie i udawał, że śpi ale tym razem uważnie obserwował żonę.
    Żona zamierzyła się szpilką, gdy ksiądz właśnie mówił: „… i cóż Ewa rzekła Adamowi, gdy poczęła mu drugiego syna?”.
    – Jak mnie jeszcze raz, kolniesz, to ci tak przyłożę, że nie wstaniesz! – wrzasnął mąż.

  • Ładowanie...

Losowe Dowcipy:

Mężczyzna już bardzo długo kocha…

Mężczyzna już bardzo długo kocha się z niezwykle namiętną i wygimnastykowaną blondynką. Zmęczony i spragniony przeprasza ją na chwilę i wychodzi do kuchni. W lodówce jest tylko mleko. Nalewa sobie szklankę i zaczyna pić. Czuje jednak, że jego kogucik jest rozgrzany niemal do czerwoności, aby więc sobie ulżyć, wkłada go na chwilę do szklanki z mlekiem. W tym samym momencie wchodzi blondynka.
– Ach, a ja zawsze zastanawiałam się jak wy go napełniacie.



Spotyka doberman jamnika…

Spotyka doberman jamnika. Właściciel jamnika ostrzega właściciela dobermana:
– Weź Pan tego psa, bo to się źle skończy!
– Weź Pan lepiej tego swojego jamnika – odpowiada drugi – bo mój doberman zaraz go załatwi!
– Jak Pan chcesz – odpowiada właściciel jamnika.
Za chwilę oba psy wpadają na siebie i po krótkiej chwili doberman znokautowany, a jamnik jakby nigdy nic.
– Panie, sprzedaj Pan mi tego jamnika – prosi po chwili właściciel dobermana.
– Dobra, a za ile?
– Dam 3000 zł!
– Panie, 3000 zł kosztował krokodyl, a gdzie operacja plastyczna?



Biegnie myszka po lesie i spotyka łosia…

Biegnie myszka po lesie i spotyka łosia. Podbiega do niego od tyłu, patrzy i szepcze:
– Niesamowite!
Podbiega z przodu, patrzy i szepcze:
– Niepojęte!
Znowu obiega łosia, patrzy od tyłu i szepcze:
– Niesamowite!
I ponownie biegiem dookoła łosia. Patrzy od przodu i szepcze:
– Niepojęte!
I tak kilka razy. Łoś zdziwiony pyta myszkę:
– O co Ci chodzi myszko?
– Patrzę na Ciebie łosiu i nijak nie mogę zrozumieć: z takimi jajcami, a takie rogi?!


ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »