Dwaj kumple, Tom i Jerry spotykają się na ulicy, oboje z psami…

Dwaj kumple, Tom i Jerry spotykają się na ulicy, oboje z psami. Jerry ma labradora, a Tom ratlerka. Gadają, gadają, mija godzina. Nagle Jerry proponuje:
– Zjedzmy coś w restauracji, dokończymy rozmowę…
– No nie wiem… Nie wpuszczają tam psów, a to pies córki. Jak go straci to chyba mnie zagryzie!
– Damy radę! Pokażę Ci coś… – mówi Jerry. Zakłada okulary przeciwsłoneczne i wchodzi z psem. Podchodzi kelner i mówi:
– Proszę Pana, tu nie wolno wprowadzać psów.
– Jestem niewidomy, a to mój pies przewodnik.
– W takim razie OK. – odpowiada kelner, a Jerry zachęca Toma aby zrobił to co on. Zakłada okulary przeciwsłoneczne i wchodzi z ratlerkiem. Kelner:
– Proszę pana, tutaj nie wolno wchodzić z psami.
– Ależ ja jestem niewidomy! To mój pies przewodnik.
– To teraz ratlerki szkolą?!
– K^&@wa, ratlerka mi wcisnęli?!

Dzwoni facet do firmy reklamującej odchudzanie i po krótkiej rozmowie zamawia pakiet o nazwie „5 kilo w 5 dni”…

Dzwoni facet do firmy reklamującej odchudzanie i po krótkiej rozmowie zamawia pakiet o nazwie „5 kilo w 5 dni”.
Następnego dnia dzwonek do drzwi. Przed drzwiami stoi cudowna blondyneczka, około 20 lat i oprócz sportowego obuwia i tabliczki zawieszonej na szyi nie ma nic na sobie. Dziewczyna przedstawiła się jako pracownica wspomnianej firmy i programu „5 kilo w 5 dni”. Na tabliczce napis:
„Mam na imię Kasia. Jak mnie złapiesz będę Twoja!”.
Facet rzuca się bez namysłu w pościg za blondynką. Po paru kilometrach i pewnych początkowych trudnościach, w końcu łapie swoją nagrodę. Sytuacja powtarza się przez kolejne 4 dni.
Facio staje na wadze i zadowoleniem stwierdza, że rzeczywiście schudł 5 kilo! W takim razie znów dzwoni do firmy i zamawia program – tym razem „10 kilo w 5 dni”.
Następnego dnia: w drzwiach staje zapierająca dech w piersiach kobieta, najpiękniejsza, najbardziej s*ksowna, jaką widział w życiu. Na sobie nie ma nic oprócz butów sportowych i tabliczki na szyi:
„Mów mi Ewa. Jak mnie złapiesz, będę Twoja!”
Ta kobieta ma jednak taką super kondycję, że faciowi niełatwo jest ją złapać od razu i gonitwa trwa znacznie dłużej. W końcu jednak okazuje się że nagroda warta jest nadludzkiego wysiłku.
Historia powtarza się przez następne 4 dni i w końcu facet staje na wadze i jest całkowicie zadowolony: schudł obiecane 10 kilo!
W takim razie postanawia pójść na całość i dzwoni do firmy trzeci raz. Zamawia pakiet „25 kilo w 7 dni”. Pani przez telefon pyta:
– Jest Pan absolutnie pewien? To jest nasz najtrudniejszy program!
Facet jest jednak głęboko przekonany, że tego właśnie chce.
– Całe lata nie czułem się tak wspaniale!
Następnego dnia dzwonek do drzwi. Przed drzwiami stoi potężny, muskularnie zbudowany, intensywnie opalony dwumetrowy facet. Na sobie ma tylko różowe buty sportowe i tabliczkę:
„Jestem Franek. Jak Cię złapię, będziesz mój!”

Między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim miał się rozegrać turniej bokserski…

Między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim miał się rozegrać turniej bokserski. Jednak dzieć przed turniejem zawodnik radziecki złamał sobie rękę podczas treningu. Na to jego trenerzy sobie myslą:
– „Jeśli nikogo nie postawimy na ringu, to co sobie pomyślą o nas Amerykanie! Musimy kogoś niezwłocznie znaleźć!”.
I poszli szukać. Patrzą, a tu Iwan orze pole. Trenerzy podeszli do niego i mówią:
– Iwan, jak wytrzymasz jedną rundę na ringu bokserskim, to dostaniesz 100 dolarów.
– Ano, wytrzymam… – odparł Iwan.
Nadszedł dzień rozgrywki. Trenerzy radzieccy ustawili Iwana na ringu i obserwują. Walka się rozpoczęła. Iwan stoi pośrodku i rozgląda się, bo przecież tu tak kolorowo, światełka, kamery, pełno ludzi, wszyscy patrzą się na niego. Tylko jakis facet lata dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy pierwszej. Trenerzy radzieccy podbiegli do Iwana i mówią:
– Iwan, jak wytrzymasz drugą rundę, to dostaniesz 200 dolarów!
– Ano, wytrzymam.
Rozpoczęła się runda druga. Iwan znowu się rozgląda dookoła, bo nigdy w życiu nie był na zawodach bokserskich. I znowu jakis facet lata i bije go po twarzy.
Koniec rundy drugiej. Radzieccy trenerzy podbiegają do Iwana i mówią: – Iwan, jak wytrzymasz trzecią rundę, to dostaniesz 500 dolarów!
– Wytrzymam, wytrzymam.
Runda trzecia. Iwan znowu się rozgląda i znowu jakis facet biega dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy trzeciej. Bardzo podekscytowani trenerzy podbiegają do Iwana i z entuzjazmem i proponują: – Iwan, jak wytrzymasz czwartą rundę, to dostaniesz 1000 dolarów!
– Teraz, k^$%wa nie wytrzymam! Teraz mu wpierdolę! – odpowiada Iwan.

Rżewski odwiedził wieś, gdzie spędził najpiękniejsze lata swojej młodości….

Rżewski odwiedził wieś, gdzie spędził najpiękniejsze lata swojej
młodości. Przemierzając dziarskim krokiem jedyną bitą drogę, z
satysfakcją stwierdził, że nie całkiem go zapomniano. Owce, które
spokojnie wypasały się na łące, ze strachem w oczach przysiadły na
zadach….

Polub nasz Fanpage z Dowcipami:
Zobacz następną stronę
1 350 351 352 353 354 443
Zapraszamy do polubienia naszego fanpaga z Dowcipami: Publikujemy najlepsze Dowcipy i Kawały ze strony!